Jakiś czas temu zauważyłam, że bransoletki firmy Missiu rozsławia coraz większa rzesza celebrytek, zaczynają pojawiać się w drogeriach i dzięki temu stają się bardzo popularne w Polsce. Gdy zaczęłam zgłębiać temat okazało się, że to nie tylko subtelna biżuteria ale również ozdoba mająca znaczenia symboliczne. Głównie ma przekazywać nasze emocje, uczucia, nastrój w jakim się znajdujemy.
Przykładowe motywy:
- Motyl - wolność, delikatność, duchowość;
- Serce - miłość, przywiązanie, szlachetność;
- Czaszka - bunt, indywidualizm, nonkonformizm;
- Koniczyna - szczęście, nadzieję, wiarę;
- Pacyfka - pokój, tolerancję, świat bez wojen i nienawiści.
Wzorów i kolorów jest naprawdę dużo i jeśli ktoś lubi delikatną biżuterię z pewnością znajdzie coś dla siebie. Mnie podobają się szczególnie bransoletki zaprojektowane przez Anne Muche. Motyw misia choć mogłoby się wydawać,że jest przeznaczony głównie dla dzieci to również w asortymencie sklepu można znaleźć rozmiar dla dorosłych. Bransoletki mają mnóstwo zwolenników jak i przeciwników. Jakie jest Wasze zdanie ? Podoba Wam się tego typu biżuteria czy jest zupełnie w innym guście od tej, którą nosicie?
Bransoletki Missiu wykorzystane zostały także w celu charytatywnym. Mowa tutaj o akcji „Kup pacyfę – wspieraj dzieci”, w którą zaangażowani byli Katarzyna Pakosińska, Anna Mucha, Katarzyna Zielińska i Maciej Musiał. Promowali noszenie bransoletki Missiu z motywem pacyfy. Dzięki temu każde 20% ze sprzedaży zostanie przekazane na rzecz Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce, które pomaga dzieciom opuszczonym i osieroconym. Sama jestem zwolennikiem wykorzystywania mody do wyższych celów i jak najbardziej pochwalam tego typu przedsięwzięcia.